Centrum światowego undergroundu
ze stolicą w Grudziądzu dorobiło się nowego ronda. W zasadzie nie jest nowe,
ale dopiero je odkryłam. To taki element zaskoczenia przy codziennym oglądaniu miasta
zza szyby auta albo i bez szyby, co bardziej utrwala rzeczony element w
pamięci. W obliczu podobnej niespodzianki stanęłam podczas krucjaty do ścisłego
centrum światowego centrum undergroundu- osiedla Mniszek. Okazało się bowiem,
że pośrodku (czyli w centrum centrum centrum [światowego]) stoi oto blaszany
baraczek (i nie chodzi tu o małego Obamę), w którym bardzo przyjemnie spędza
się czas sącząc wino. Albo co innego.
Wychodząc z domu o godzinie 13,
minęłam w bramie typeczka w białej kapturzastej bluzie oversize i ogromnym tribalem
na łydzie. Przeszłam obok niego spokojnie. To w końcu tylko koksik na chudych
nóżkach- wielu tu takich (prawie sami tacy). Wracając o godzinie 15 spotkałam
go znowu, stał dokładnie w tym samym miejscu! Zastanowiło mnie to szczerze, bo:
1) z pewnością był to koksik obcy, na pewno nie z najbliższej okolicy, tych zna
się z widzenia, po co więc stał tu przez bite dwie godziny? 2) co mu się stało,
że tak znieruchomiał? Może to te chude nóżki nie miały siły ponieść
napakowanego torsu dalej… Moje pełne koksikowych rozterek serce uspokoiło się
dopiero, kiedy opuściłam mieszkanie po raz wtóry i minęłam moje zacne LO. Po zakończonych
lekcjach wysypała się z niego bowiem zwarta masa młodzieży, wśród której
dostrzegłam kilku (!) kinder metaluszków i dwóch (!) kinder punków. Jest jeszcze
nadzieja, że centrum światowego undergroundu (niegdysiejsze) wyjdzie z mroku
kulturowego nieporozumienia, którego obecnie doznaje. Cała nadzieja w tych
kinderach i tych ludziach, których spotkałam w mniszkowskim blaszaku.
Takie to przemyślania przychodzą
mi do głowy po dwóch czarnych szmatach w mieście, które słynie z odcinka „Rodzinki.pl”
(tak, tak moi drodzy, jutro będą kręcić…), w którym władza nie odróżnia
młodzieży alternatywnej od młodzieży coolclubowej, które z Góry potrafi zrobić
dziurę oraz gdzie „mentalna Kambodża” to najpopularniejszy kierunek w myśleniu.
Umysłowy pawlacz.
OdpowiedzUsuń